ENSIFERUM POLISH FANSITE FORUM

Kapsel

Co lubicie czytać? Co czytaliście wiele razy i możecie przeczytać jesze 1000? Słowem jakie są wasze ulubione książki Smile

może to okreslone nurty, sagi albo coś jeszcze innego, słuchamy Very Happy

Osobiście najbardziej lubie ksiązki fantasy. Najbardziej ze wszystkich kocham twórczość Tolkiena (mogę czytać zawsze i wszędzie, w dowolnych ilościach Wink

), po za tym jeszcze bardzo lubię sage o Drizztcie Do'Urdenie R.A. Salvatore i Achaje Ziemiańskigo Smile

Polecam także twórczość Białołęckiej (nie pamietam imienia...) np. Tkacz Iluzji Very Happy

mrok

W sumie to dość dawno nic nie czytałem, lecz najczęściej sięgam po książki Tolkiena (nie pamiętam nawet ile razy przeczytałem Władcę Pierścieni Smile

)... Do tego fantastyka produkcji rodzimych pisarzy A. Sapkowskiego i A. Pilipiuka (nic tak nie rozśmiesza jak przygody egzorcysty-menela Smile

), według mnie warto też sięgnąć po książki A.C. Doyle'a i E.A.Poe.

JamniQ

Ja bardzo lubie ksiazki G. Mastertona. Autor ten ma coprawda czasami wybujale zakonczenia i pisze lekko schematycznie ale za to jego ksiazki bardzo oddzialywuja na wyobraznie czytelnika, sa krwawe i wciagajace. Najlepsza jego ksiazka wg mnie jest "Drapiezcy". Polecam rowniez "Katie Maguire". Czytuje takze S. Kinga, A. Rice, A. Sapskowskiego, Tolkiena, A. Christie i wielu innych. Smile

A co do sagi o Drizztcie to nie dokonczylem pierwszej ksiazki bo mnie znudzila... tak samo jak Hobbit Razz

rider

Moim zdaniem rządzi Hobbit, następnie Władca Pierścieni
Z polskich to zajebisty jest Faraon

Kapsel

Hmmm Hobbit to książka stworzona przez Tolkiena jako typowa bajka i tak należy ją traktować, jako legende lub coś podobnego Smile

a WP to książka kultowa, którą znać należy tak jak np. 5 symfonie Bethovena jeśli jest się fanem gatunku. Osobiście uważam, że Tolkiena moża albo kochać albo nienawidzieć za jego styl (ja go oczywiście kocham miłością nieograniczoną Wink

)

a mnie za to nigdy jakoś bardziej nie wciągną Sapkowski, raz przeczytałem, ale wracać już do tego nie chciałem Razz

hmmmm Faraon zajebistą książka? Shocked

mówimy o tej napisanej przez Prusa? Shocked

ja tego "czegoś" zmęczyłem tylko 10 stron, a potem stwierdziłem, że musze iść na piwo, żeby urazu psychicznego się nie nabawić Confused

rider

ja przeczytałem całego Faraona w 3 dni Very Happy

Kapsel

rider nie wiem czy mam Cie podziwiać czy się Ciebie bac Razz

mnei Faraon się nie podobał i go nie przeczytałem i nie przeczytam, chyba, że późną starością Wink

JamniQ

Mnie tez Faraon tak srednio kreci... przeczytalem bo musialem... ale to byloby na tyle przygod z ta ksiazka

Jednakze z lektur wciagnalem nosem "Robinsona Crusoe"... bardzo mi sie podobala... ale to bylo ponad 10 lat temu

Kapsel

Jedyną lekturą, która mnie nie tylko wciągneła ale i nawet wzruszyła byli "Chłopcy z placu broni" Wink

ale już nie pamiętam za cholere kiedy to było... xD

rider

Wiesz ja przeczytałem baaaardzo mało tylko to co musiałem, bo nie lubie czytać.
Jedyne co przeczytałem z własnej woli to WP i Hobbit, nie długo może zacznę czytać wiedźmina Very Happy

Sumek

Nie mam ulubionej książki. Uwielbiam czytać książki fantazy, przygodowe, detektywistyczne i psychologiczne. Moi ulubieni pisarze to Clive Cussler, Robert Ludlum, J.R.R. Tolkien, Christopher Paolini, Dan Brown, Karol May...

Kapsel

Dziwny fenomen zauważyłem Very Happy

a mianowicie, że człowiek słuchający muzyki metalem zwanej (w dalszej części tekstu "metalem" zwany) czyta więcej niż przykładowy fan muzyki dla mas (w dalszej części tekstu "pokemonem" zwany)... Metale czytają wogóle, albo zdecydowanie więcej niż przeciętne pokemony, które żadko wychodzą poza gÓpie gazety. Oczywiście neichce tu uogólniać, ani dzielić ludzi na lepszych i gorszych, a ni tym bardziej stwierdzać, że metale są lepsi od innych Wink

bo gdzież bym śmiał Razz

poprostru statystyczny metal czyta i zna co ważniejsze książki (tu rodzi się kolejny fenomen, mianowicie popularność gatunku fantazy u osobników tego typu), a statystyczny pokemon zna książki tylko z biblioteki, która zna z opowieści babci Wink

według mnie przyczyna jest jasna... Bardzo zły szatan swoją bardzo złą myślą daje moc złej muzyce metalowej, która to powoduje zwiększony popęd do czytania u słuchaczy Very Happy

KONIEC

PS
Takie są skutki nadmiernych ilości alkoholu w gorące dni Wink

człowiek wymyśla takie bzdury Laughing

JamniQ

Twoja wypowiedz jest jak najbardziej trafna. Ja swego czau doszedlem do jeszcze jednego wniosku. Mianowicie ze to moze nie tyle wplyw szatanskiej muzyki wywoluje poped u czlowieka do zapoznawania sie z coraz to wieksza iloscia slowa pisanego w twardszej oprawce niz okladka magazynu Popcorn co glod wiedzy oraz innych wrazen umyslowych. Metal jest dla ludzi inteligentnych, otwartych na swiat, ktorzy nie sa ingnorantami. Trzeba ja zrozumiec zeby pokochac. Kazdy kto slucha metalu rozumie ze cala otoczke wokol tej muzyki nalezy traktowac z przymruzeniem oka. Nikt przeciez kto ma troche oleju w glowie nie wyjdzie na ulice i nie bedzie zabijal zwirzat tudziez ludzi czy profanowal groby itp. Oczywiscie jak wszedzie zdarzaja sie wyjatki...
A co do typow ksiazek to fantasy jak najbardziej, jednak ja bym jeszcze dodal horrory. Bardzo wielu moich znajomych ze tak sie wyraze "z klimatu" czyta powiesci grozy. Ja nie jestem wyjatkiem. Smile

Kapsel

rider

Czyli ogólnie metale rządzą, tak? Very Happy

Co możecie powiedzieć o książce Eragorn?? Bo chyba ją zacznę czytać tylko nie wiem czy jest warta mojego czasu Smile