ENSIFERUM POLISH FANSITE FORUM

rider

Jak wam się podoba? Bo mi nie za bardzo, to druga płyta z Petrim na wokalu i równie mi sie nie podoba

greatensi

Zarąbista płyta, lepsza od Victory Songs. Na VS ze względu na nowego wokalistę widać było, że zespół jeszcze nie miał wiatru w skrzydłach w pisaniu wspólnie nowego materiału. Teraz jak się zżyli i Petri dał sobie spokój z Norther to skomponowali genialną płytę. Np. na VS brakowało killerów typu hero in a dream, albo Iron, a na From Afar mamy 2 mega hity , tj. From Afar i Twilight Tavern, miażdżą masakrycznie. Oprócz tego dłuższe kompozycje jak heathen throne, pozwalają odpłynąć w folkowe klimaty i krajobrazy. Poza tym pojawiły się chóry i orkiestra, co dało Ensiferum nowych możliwości i dodatkowej mocy. No i fajny pomysł z tym westernem na Stone cold metal , w sumie to by się nadawało do soundtracku tego nowego filmu o Janosiku Smile

. Ogólnie płyta bardzo dobra, lepsza od Iron i Victory Songs

piotrek5512

From afar słucham od wczoraj i mueszę powiedzieć, płyta naprawdę może się podobać.Klimatyczne intro(the dividing stream)szybkie from afar i twilight tavern, epickie the longest journey - to piosenki które od razu mi się spodobały.Płyta jest moim zdaniem na tak samo wysokim poziomie jak Victory songs jednak widać że tym razem jest lepiej.Oby tak dalej i zobaczymy jak nowe piosenki sprawdzą się na żywo.

Tyrraell

From Afar jest naprawdę świetną płytą, lepszą od VS, jak dla mnie nawet najlepszą z dotychczasowych. Na pewno jest bardziej rozbudowana muzycznie od poprzednich(Orkiestra, chóry, gwizdanie Wink

)do tego moim zdaniem Petri ma dużo lepszy wokal od Jariego.

A przy okazji witam wszystkich Smile

to mój pierwszy post Smile

kkkamil

Też mi się bardziej podoba niż VS Smile

Właśnie głównie dzięki chórom ma specyficzny bitewny klimat, czuje się to całe za^%dalające wojsko w tle !
W sumie gwizdanie mogli sobie odpuścić ale co tam.
Mój ulubiony kawałek z płyty to smoking ruins. Bardzo podoba mi się też końcowa solówka ze stone cold metal Smile

rider

Ostro, dawno nie słuchałem tej płyty. Muszę sprawdzić jak ona brzmi po tylu latach.